La Dolce Vita Krzysztofa Piątka

Foto: Oficjalne konto #TT Genoa CFC
Świeżo upieczony reprezentant Polski we włoskich mediach jest wychwalany pod niebiosa. Piątek w Serie A zanotował już piąte trafienie dla Genoi. Wszystko wskazuje na to, że to nie ostatnie słowo 23-latka. Były gracz Cracovii ma predyspozycje do seryjnego zdobywania bramek. 

W ostatnim niedzielnym spotkaniu Polak strzelił jedynego gola dla Geniu w przegranym 1:4 spotkaniu z Lazio. Pomimo porażki, kibice „Gryfów” są zadowoleni z zawodnika, który regularnie trafia do siatki. Krzysztofa Piątka czeka nie lada wyzwanie, po odejściu Giuseppe Rossiego cała odpowiedzialność za zdobywanie bramek spadnie właśnie na wychowanka Lechii Dzierżoniów.

Cztery oficjalne spotkania piłkarza w Serie A rozegrane po 90 minut i do tego pięć strzelonych bramek, to musi robić wrażenie, zwłaszcza, że włoska ekstraklasa nie należy do najłatwiejszej ligi. Na Półwyspie Apenińskim trenerzy kładą duży nacisk na taktykę oraz defensywę. Tutaj nie ma miejsca na samowolkę, cała drużyna wygrywa i cała przegrywa. Zawodnik błyszczał skutecznością w meczach kontrolnych, czym wyraźnie zaimponował trenerowi Davide Ballardiniemu, który obdarzył zawodnika zaufaniem. Piątek został rzucony na głęboką wodę i utrzymał się na niej, udowadniając krytykom, że ma zadatki na kompletnego napastnika. 

Screen: Oficjalne konto #TT Genoa CFC


To, że Krzysztof Piątek ma papiery na grę w piłkę, wiedział każdy oglądający Lotto Ekstraklasę. Napastnik w 105 występach strzelił 39 bramek i zanotował 11 asyst. Zawodnik słynął z niezwykłej siły oraz twardego charakteru.  Udowodnił to w meczu derbowym z Wisłą Kraków, gdzie pokazał swoją prawdziwą naturę. Walka bark w bark, faul taktyczny i nieustępliwość do ostatniej minuty, to charakteryzowało Piątka.  

W seniorskiej reprezentacji Polski napastnik zadebiutował w meczu z Irlandią. Kibice we Włoszech i w Polsce oczekiwali debiutu Piątka w meczu z Italią, jednak selekcjoner Jerzy Brzęczek zdecydował inaczej. Występ napastnika „Rossoblu” moglibyśmy spokojnie przemilczeć, dlatego że współpraca między Milikiem a Piątkiem nie wyglądała najlepiej. Miejmy nadzieję, że w meczu z Portugalią na Stadionie Śląskim zobaczymy Krzysztofa Piątka od pierwszej minuty.

                              Zobacz najlepsze zagrania Krzysztofa Piątka

                                                      YT: Football Talents Kongdom 
  


Komentarze